Jeleń :D

brygadier

Mysle ze do was by bardziej Garmażeryjny pasował

porucznik

Po pierwsze: to że kogoś lubię, nawet bardzo, nie musi oznacza zaraz czegoś więcej. Jak Robert powiem ci, że ciebie lubię to co?
Po drugie: co to za dwie pierwsze pary???

brygadier

Wlasnie nie doszujujmy sie we wszystkim podtekstow seksualnych Twisted Evil

brygadier

sory Iga. Nie chciałem Ciebie zdenerwować ani obrażić. Proszę o wybaczenie. Moje ostatnie posty są jakieś dziwne, jak bym ja był p.... Jeszcze raz sorka Sad

brygadier

Moze Rob zaczales pic denaturat po tym sie sinieje i w mozgu sie pierdoli:p

porucznik

Robert, ja się nie obrażam, po prostu odpowiedziałam na twojego posta. W koncu każdy ma prawo do swojego zdania.

brygadier

rozumiem, już myslałem że mnie nie lubisz.

porucznik

No coś ty! Ktoś musiałby mi bardzo podpaść, żebym powiedziała o nim, że go nie lubię. Ale zwrócę uwagę na fakt, że chyba odchodzimy od tematu.

brygadier

porucznik

Kocham to ja tylko i wyłącznie siebie. I póki co wystarczy Very Happy

brygadier

jesteś bleee:P nie można kochać tylko siebie:D

porucznik

No dobra, powiedzmy, że kocham jeszcze parę innych osób, ale prawda jest taka, że miłość do samego siebie jest najmniej problemowa.

brygadier

etam gadania kogo jak kogo ale siebie nie można zbytnio kochać bo to samouwielbienie którego jestem chodzącą definicją Very Happy

porucznik

A to zależy, bo epatowanie miłością do samego siebie publicznie (typu: ja w ogóle jestem naj, a inni są beee..) to rzeczywiście jest samouwielbienie, a miłość do samego siebie odznaczająca się akceptacją własnego 'ja' to jest w porządku. Tak mi się przynajmniej wydaje.

brygadier

hmmm to chyba tak źle ze mną nie jest Razz

najważniejsze zeby siebie akceptować - offtop Razz